czwartek, 18 kwietnia 2013

Jest cudnie!

O Boziulu. Wiosna rozbełtała mojego dzieciorko. Wszystko o co walczylilismy przez ostatnie miesiące zniknęło wraz z pojawieniem się słońca. Skończyło się grzeczne chodzenie spać o 19:30 i słodkie lulanie po 10 minutach. Skończyło się dobre. Słońce przebija przez rolety, a dziecior ani myśli iść spać. Dziecior wcale nie śpiący woli akukować z własnym cieniem bądź huśtać na barierce od łóżeczka, śmiejąc się w twarz zniecierpliwionej mamuśce, która już drugą godzinę czeka ąż dzidziorro zaśnie.

A dnie? Dnie całe, calusieńkie spędzamy na podwórku. Z przerwą na sen i na jedzenie, ale i z tym ciężko, bo na dworze tyle wspaniałych nowych rzeczy śnieg odkrył. I piaskownica nawet się pojawiła, a w niej zabawek tyle, że dla dzieciorka ledwo miejsca starczyło.
dzisiejszy przecudny dzień, dzidzior spędził w piaskownicy, a matka w ogródku przegrabiała, siała, glebogryzowała. Ogródek przygotowany a matka nabawiła się pierwszego lekkiego poparzenia słonecznego. Teraz tylko czekać na plony.

Wracając do piaskownicy.
Mamy fajną. Dostaliśmy od chrzestnej Kubulinia. Pozdrawiamy ciotka, mam nadzieję, że czytasz :)
Nie wiemy ile piaskownica kosztowała, bo prezentów nie sprawdzamy.
Piaskownica z daszkiem. Super sprawa bo daszek można obrócić pod kątem i przysłonić słońce. Daszek można też opuścić dzięki czemu przechadzające się psy nie załatwiają się w piaseczek. Nie mam ogrodzenia na działce więc takich turystów na podwórku mamy sporo.
Trzy siedzonka więc i dziodziorro i matula ma gdzie przycupnąć.
teraz trwa piaskownicoszał. Mały naprawdę ją uwielbia więc ciotka, dziękujemy jeszcze raz! :*









Po tak intensywnym dniu, dzidziula wraca do domu, bo wrócić kiedyś trzeba. Wygląda jakby nie mył się od dwóch miesięcy, ale podobno dziecko brudne, dziecko szczęśliwe ;)
Wieczorem dzidziula już tak chętnie jak wcześniej nie chodzi się kąpać, bo dobrze wie, że kąpu kąpu oznacza też lulu, a on przecież spać nie chce iść. On chce iść na dwór!
Wykąpać się trzeba bo piach we włosach, piach za pieluchą, piach za koszulką, piach wszędzie.
Włosów Kubula myć nienawidzi, ale to też zrobić trzeba.
A po wszystkim okryć się kąpielowym okryciem z kapturkiem
My mamy z Akuku. Jakiś czas temu otrzymaliśmy do zrecenzowania. Nasze okrycie ma wymiary 94x94. Rozmiar idealny dla takiego półtoraroczniaka jak Kubulas, można nim dokładnie okryć dziecko. 
Okrycie z jednej strony jest wykonane z frotty a z drugiej z polarku. Całe okrycie jest bardzo cieniutkie i leciutkie. Wg mnie mogłoby być grubsze, ale w sumie teraz na wiosnę, lato będzie w sam raz. Chłonie bez problemu.
82% bawełny, 18% poliestru.
Posiada sznureczek do zawieszenia na wieszaczku.
Po praniu nic się z nim nie stało, dalej jest miękki i przyjemny w dotyku.



Przyznam, że przygotowując wyprawkę dla Kuby uznałam, że okrycie kąpielowe to zbędny gadżet bez którego można sobie poradzić i nie kupowałam.  Owszem, można sobie poradzić, jednak zdecydowanie ułatwia ono życie i łatwiej okryć małą mokrą główkę oraz ciałko. Dziecku jest przyjemniej i wygodniej w takim okryciu niż w zwykłym ręczniku.




Dzidziolino wykąpane, czas spać. Oby przez całą noc. Bo poprzednie noce niestety szybko się kończyły...
Wczoraj dzidziolino postanowiło wstać o 4 w nocy i to juz dla niego było rano, a przedwczoraj nie spał od 2:00 do 4:30. Mamusia uwielbia takie noce ;)

17 komentarzy:

  1. fajna piaskownica :) a takie ręczniczki też lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piaskownica mi się podoba. Swój ogródek to fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piaskownica-REWELKA!!:):)Teraz Synuś ma zajęcie:)
    Co do usypiania.Szkoda mi tracić dzionka na spanie hehee:)
    Moj całe szczęście pada tak jak zawsze;)

    A ręczniczek-używamy od urodzenia syna-super sprawa! nakrywasz głowkę bez cudowania;)
    Używamy do tej pory.

    Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooooooo piaskownica podobna do tej jaką rozważamy :) ile zamówiliście kilogramów piasku?? ja się własnie nad tym zastanawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm nie wiem bo mąz kupował piach. Ale jutro się dowiem i dam znać :)

      Usuń
    2. wiem że zapłaciliśmy za piach 7 zł :)

      Usuń
    3. wow! to nam wstępnie wyszło około 150zł za piach. koniecznie daj znać ile kg macie i skąd kupowaliście?? :>

      Usuń
    4. 200 kg piachu. Tona po 30 zł. A kupowaliśmy u nas w pobliżu w miejscowości Widawa w woj. łódzkim.

      Usuń
    5. dzięki za info :) mężny też się już trochę orientował, bo ja obliczałam na piasku kupionym w workach w marketach po 10zł za 20kg, a tu wyszło że dużo dużo taniej jest kupić w żwirowni, także będziemy szukać pod Poznaniem :)

      Usuń
  5. No piaskownica świetna i ten daszek. My mamy piaskownicę w dwóch częściach, po rozłożeniu wygląda jak motyl. Jedną połowę można nałożyć na drugą przez co zwierzaki się tak nie zadomowią (u nas są to koty).
    A co do niespania w nocy Młoda dzisiaj miała taką fazę, że obudziła się o 2 i zasnęła koło 4 wiec wiem co to znaczy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale plastikowa? Kojarzę ją. Widzialam na Allegro kiedyś.

      Usuń
  6. u nas w południe i wieczorem, jak trzeba iść do domu taki wrzask, że jakby ktoś opieke społeczną sprowadził, to by mnie posądzili o maltretowanie... jakby się dało, to diabełki zamieszkałyby na polu :)czytając Twój post myślałam, że czytam o moich dzieciach :) i też piaskownica jest nr 1

    OdpowiedzUsuń
  7. piaskownica to mistrzostwo świata :) Bardzo mi się spodobała i zakiełkowała myśl o kupnie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O mamo, jakbym widziała moje dziecko, rano tylko śniadanie i "da-da" idzie,nasza piaskownica identyczna, tylko w kwadracie i wieczorem dziecko też jest całe do gruntownego prania.
    Żałuję tylko, że nie kupiliśmy przykrywanej piaskownicy, bo u nas kilka obcych kotów się szwenda, ta nasza niby miała być obniżana, ale jak mam co wieczór śrubki odkręcać, to mi się .... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj skąd ja to znam, nie dość, że mała zawsze ciężko usypiała to teraz w ogóle nie chce zasypiać i płacze i krzyczy chociaż jest już wypompowana z sił. Do tego nocy całej nie prześpi i budzi się po 5 razy, a ma już 15msc..

    Bardzo fajna ta piaskownica i widać, że maluch szczęśliwy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oczywiscie, ze ciocia czyta ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. zabawa w piaskownicy najlepsza!! :) ileż to możliwości budowania i tworzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.