czwartek, 22 listopada 2012

second hand przez internet?

Od czasu kiedy urodził się Kubulas minęło już ponad 14 miesięcy. Przez te 14 miesięcy przeszedł już chyba milion zestawów ubrań. Niektórych nawet nie zdążył dobrze ponosić, bo najzwyczajniej w świecie wyrósł. Najczęściej tak bywa w przypadku noworodków i niemowlaków kiedy wzrost dziecka jest zaskakująco szybki. Mija kilka dni, a kaftanik za mały? O co chodzi? Oczywiście trzeba się cieszyć, że dzidziorek rośnie. Tylko co portfel na to?
Zakupienie całej wyprawki dla dziecka to koszt ogromny. Sam wózek pochłania przeciętną pensję, a to dopiero kropla w morzu potrzeb.
Dlatego warto pomyśleć o zakupach akcesoriów i odzieży używanej. Tym bardziej, że produkty oferowane w second handach często nie odbiegają w żaden sposób od odzieży nowej. A można wyhaczyć cudne, markowe perełki w śmiesznej cenie. Nie trudno o znalezienie nowych ubrań, jeszcze z metką.  My zadowoleni, portfel nie odczuje, a dziecko ma w czym chodzić. I to wcale nie w byle czym, bo kupowanie w ciucholandach to nie wstyd! Wręcz przeciwnie. Staje się to coraz modniejszą formą zakupów. Wszyscy wiemy, że nawet nasi celebryci chętnie wyszukują ciekawych okazów właśnie w sklepach z odzieżą używaną.
Dodatkowym plusem popularnych "lumpeksów"(choć nie lubię tego określenia) jest bogactwo i różnorodność towaru. Można by powiedzieć "do wyboru do koloru", bo zdecydowanie każdy może tam znaleźć coś odpowiedniego dla siebie, dla swojego męża, dla swojego dziecka.
.
W dzisiejszych czasach, w erze internetu,  nie trzeba chodzić, grzebać, szperać w koszach pełnych ubrań, a jedynie włączyć odpowiednią stronkę, oglądać i kupować :)  Wszystko jasne, przejrzyste, czytelne.
I tak, żeby nie być gołosłowną pokażę kilka przykładowych aukcji:
pajacyk rozm. 74   5zł, założony ok 3 razy
zestaw: czapka, szalik, rekawiczki 4 zł
zestaw 30 sztuk na chłopca rozmiar 92-98 180 zł
sukienka rozmiar 2-4 latka 39 zł
kombinezon rozmiar 80 10 zł

To tylko kilka przykładów obrazujących, że można dziecko ubrać bardzo tanio a dobrze.


Na pewno same macie mnóstwo ubrań z których Wasze szkraby już wyrosły. Może warto również sprzedać, zamiast trzymać na dnie szafy całe stosy ubrań, które tylko zawadzają i niszczeją, nie używane. Zapewne znajdzie się ktoś chętny do ich przygarnięcia i wleci trochę grosza na nowe cudeńka :)
Na stronie www.sprzedajemy.pl znajdziesz przejrzysty podział na województwa, miasta. Dzięki czemu można w łatwy sposób kupić/sprzedać produkty w swojej okolicy i  np odebrać/przekazać osobiście, bez konieczności oczekiwania na listonosza/wychodzenia na pocztę. Oczywiście wysyłka w większości przypadków tez jest możliwa więc można wyszukiwać skarbów z całej Polski. Powodzenia w zakupach!

26 komentarzy:

  1. a no... ja często sprzedaję ubrania po dziewczynach...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakoś nie jestem przekonana... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja czasem kupuję używane ale odkąd mam młodszego syna jeszcze to starszakowi kupuję na wyprzedażach też az tak strasznie nie wychodzi i potem młodszy prawie w nówkach biegać będzie a powiem tobie że im dziecko starsze tym cięzej kupić używane w dobrym stanie naprawde dobrym np spodni nie kupisz dobrych w cenie przystępnej ...już nie raz się przekonaąłm nie raz już kupiłam nówki firmówki za 20-30 zł

    OdpowiedzUsuń
  4. ja ciągle kupuję córce używane ciuszki. do tej pory wydałam może z 400-500 zł a ciuszków miała od urodzenia i jeszcze trochę czasu w nich pochodzi. przecież takie małe dzieci nie niszczą ubrań, można spokojnie przekazywać od dziecka do dziecka, póki się nie znosi. u nas co za małe w pudłach czeka na rodzeństwo;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do mnie też pisali :)
    Nie jestem przeciwniczką używanych rzeczy, ale akurat do takiej formuły serwisu nie jestem przekonana. Wolę allegro, gdzie są według mnie bardziej jasne zasady, wydaje mi się po prostu bezpieczniejsze. Ale nie mówię zdecydowanego nie, bo może dam się przekonać.
    A Ty często kupujesz na tym portalu ? Jesteś zadowolona ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zależy co dla kogo oznacza "często";) Nie zdarzyła mi się żadna wpadka. Jeśli się obawiasz, to zawsze możesz wyszukiwać w swoim rejonie, obejrzeć na żywo towar i zdecydować czy kupujesz czy nie.
      W ten sposób kupiłam wózek małemu za 150 zł, który służy już 14 miesięcy :)

      Usuń
    2. A możesz podać jakiś link do sprzedającego na tym portalu, z którym wszystko przebiegało sprawnie i bez problemów ? Może ma obecnie coś ciekawego :))

      Usuń
    3. Mamiczko ja nie pamiętam co dzisiaj jadłam na śniadanie, a co dopiero nazwy sprzedających :D
      Nie przywiązuję do tego wagi i nie pamiętam po prostu, ale jak w najbliższym czasie coś kupię i będzie wszystko ok to podam Ci namiary. O ile nie zapomnę ;)

      Usuń
    4. Ja zawsze sobie zapisuję sprzedających na allegro, z którymi wszystko było ok i do nich wracam :)
      Ale jakbyś pamiętała, to wstaw kiedyś link w tym poście :D

      Usuń
  6. ja lubię kupować duże paki ubranek na all.
    tanio i ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też często kupuję w sh, i nie czuję się gorsza. Wręcz przeciwnie, cieszę się że kupiłam fajne, markowe ciuszki za bezcen :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja od niedawna również buszuję w second handach, ale najczęściej przez internet :) ja polecam z kolei oprócz allegro to www. szafa.pl można nie tylko kupować, ale również wymieniać się ciuszkami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem za:) Bardzo lubię zakupy przez internet, ale czasami wolę standardowe, sklepowe:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie lubię kupować ubranek dla Martynki przez internet. Kocham stacjonarne ciucholandy! Uwielbiam przeglądać ubrania na wieszakach i znajdywać cudeńka ;) Już w ciąży z moją mamą robiłyśmy w ten sposób zakupy i co jakiś czas regularnie odwiedzamy te sklepy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie niedawno trafiłam na tę stronę :) Można naprawdę fajne rzeczy na niej znaleźć!

    OdpowiedzUsuń
  12. ja obecnie szaleję na fb i grupach z ciuszkami:)) Alegro też mi nieobce:)

    OdpowiedzUsuń
  13. no popatrz, a ja wciąż chomikuję w szafie zestawy ciuszków posegregowane wg wieku... z drugiej strony, gdzieś głęboko wiem, że jeszcze mogą się Maleństwu, które na świat zaproszę przydać (choć racjonalnie rzecz ujmując widoki na to mierne, to jednak tak w środku czuję...)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie kupowałam ubranek przez internet.
    Mam trochę używanych od siostry i koleżanek po ich dzieciach.
    Poza tym czasem kupię coś używanego na rynku i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  15. wiele ciuchów dla Artka kupiłam w sh :) takie śliczne i niepowtarzalne ubranka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam lumpy, ale te stacjonarne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przez internet to raczej sobie kupię coś używanego. Ale do "Galerii"(tak to nazywa moja koleżanka:D) zaglądamy bardzo często. Okazje niesamowite można spotkać. A w czasach kiedy portfel częściej straszy echem niż nadmiarem gotówki rzecz idealna.

    OdpowiedzUsuń
  18. It's really a nice and useful piece of info. I'm
    glad that you shared this helpful info with us. Please keep us informed like this.
    Thank you for sharing.
    My web-site :: mba degrees

    OdpowiedzUsuń
  19. My mimo skrzywionych min dziadków cała wyprawke dla Jaska poza kilkoma rzeczami kupiliśmy używana na Allegro i innych portalach . Uważam , ze ubranka są super mało zniszczone bo przecież małe dziecko głownie leży ;) noo i jak tylko wyrośnie to tez sprzedamy je dalej ;)

    Super blog będę zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.