poniedziałek, 26 listopada 2012

antybakteryjny żel do rąk

Dziś o kolejnym antybakteryjnym produkcie z OsmozaCare.
Tym razem Antybakteryjny żel do rąk.



Jak sama nazwa wskazuje jest to produkt o konsystencji żelu, jednak bardzo rzadkiej, takiej wodnistej. Produkt bezbarwny. Zapach w pierwszym momencie stosowania nie zachęca, raczej uderza w nas silna alkoholowa woń, która na szczęście szybko wyparowuje i pozostaje całkiem przyjemny zapaszek.
Podobnie jak pianka musująca opisywana wcześniej (KLIK) jest to produkt świetny na wyjazdy, na spacery i wszędzie tam gdzie dostęp do wody jest ograniczony. Bardzo praktyczne, łatwe i szybkie rozwiązanie. Nakładamy produkt, wmasowujemy i gotowe. Bez spłukiwania.
Opakowanie to plastikowa buteleczka o pojemności 100 ml zamykana na koreczek typu "klik". Na szczęście trzyma dobrze więc nie ma ryzyka wylania w torebce.

Żel eliminuje 99,9% bakterii, działa grzybobójczo i zwalcza wirusy więc w okresie gdy wirusy czyhają na każdym kroku, a bakterie mnożą się jak grzyby po deszczu warto mieć przy sobie taki produkcik dla szybkiej i bezpiecznej higieny rąk. Przecież tłumaczyć nie trzeba, wszyscy dobrze wiemy, że nasze dłonie to ogromne siedlisko bakterii dlatego szczególnie ważna jest ich higiena.
A zwłaszcza my - Mamy, powinnyśmy zwracać na to uwagę gdyż bez przerwy dotykamy naszych małych łobiaków i nasze małe łobuziary.
Ja nawet po zwykłych zakupach w markecie, po przejażdżce autobusem, czy jakichkolwiek innych wizytach w miejscach publicznych, po powrocie do domu stosuję właśnie produkty z tej serii. Mogłabym po prostu umyć dłonie, ale skoro produkt daje mi niemal 100% ochronę to wolę mieć pewność i potem spokojnie wyściskać stęsknionego dzidziora :).
Oczywiście daleka jestem od tego by nakłaniać do zaprzestania mycia rąk na rzecz antybakteryjnych produktów. Co za dużo to nie zdrowo. Wszyscy wiemy, że odrobina bakterii nikogo jeszcze nie zabiła, a wręcz ma tez pozytywne oddziaływanie na organizm. Daleka jestem od życia i wychowywania dziecka w pełnej sterylności, jednak w opisywanych wyżej momentach wybieram właśnie takie produkty.

Po zastosowaniu dłonie są błyskawicznie odświeżone, nie kleją się i już po chwili (jak wyparuje alkohol) przyjemnie pachną.

Niestety nie dla małych dzidziorków. Żałuję bardzo, że nie mogę jeszcze zastosować produktu na Kubulasku, bo przydatny byłby ogromnie. Dzieci od 3 roku życia za kontrolą dorosłych mogą już zastosować produkt.




 cena: 19 zł


7 komentarzy:

  1. W końcu mi się przypomniało, że dla Maluchów od urodzenia nadaje się Cetaphil. Ja to używam od wielu lat do mycia twarzy. Można go używać z wodą i bez wody, więc w sam raz na spacer (można go sobie przelać do mniejszego pojemnika).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.cetaphil.pl/Cetaphil,dla,dzieci,36.html Mamiczka a który? nie moge znaleźć takiego plynu, przyznam ze baaaaaardzo by mi pomogl, szczegolnie po wizytach na placu zabaw...

      Usuń
    2. Ten - http://www.cetaphil.pl/Cetaphil,EM,Do,mycia,-,Wskazania,37.html

      Usuń
  2. Jakoś jeszcze nigdy nie miałam okazji wypróbować tych żeli bez spłukiwania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a jak z wysuszeniem dłoni po zastosowaniu?

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma potrzeby wycierania ani suszenia, bo preparat się sam szybciutko wchłania i pozostawia dłonie świeże i suche

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.