Jest nią traktor farmera.
Zabawka w całości wykonana z drewna.
Zabawka spodobała się mojemu synkowi od pierwszej sekundy, gdy tylko ją zobaczył.
Kolorowe zwierzątka, które może dowolnie rozkładać i przekładać bardzo przyciągają jego uwagę.
Farmer wiezie na swej przyczepie kurczaka, królika i osła...chyba to osioł, ale pewności nie mam ;)
Kubunio zabawką bawi się bardzo dużo. Co chwilę do niej podchodzi i przekłada klocki. I co najważniejsze?! Moje dziecko bawi się nią w ciszy i skupieniu! Precyzyjnie przekłada klocek z jednego drążka na drugi, potem z powrotem z drugiego na pierwszy. Czasem kurczak ma głowę osła, a królik kurczaka, czasem nawet osioł prowadzi traktor, a farmer skacze po przyczepie na króliczym tułowiu :) Ale co tam. Grunt, żeby zabawa była udana :) I zdecydowanie jest!
Mogę śmiało powiedzieć, że jest to jedna z najbardziej zajmujących zabawek mojego synka i na dodatek nie nudzi mu się.
Jak widać na zdjęciu, do traktora przypięty jest sznureczek umożliwiający brum brumowanie po pokoju. Z tej opcji najczęściej korzysta mama choć i synek nie pogardzi.
Zabawka o charakterze edukacyjnym, wyrabiająca precyzje ruchów. Polecam!
Tą i inne zabawki znajdziecie tutaj: zabawki edukacyjne
swietne! muszę coś takiego kupić swoim :) u nas też dziś będzie o autkach :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię drewniane zabawki, od zawsze mnie urzekały i równocześnie ich trwałość zdecydowanie przewyższa te plastikowe. Moja córka bawi się nie od dziś drewnianym samochodzikiem... uwaga... którym bawił się jeszcze jej tata, kiedy dzieciem był:)
OdpowiedzUsuńU nas idealnie sprawdza się pociąg na tej samej zasadzie =)
OdpowiedzUsuńDrewniane zabawki mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńEkstra! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSuper jest! :)
OdpowiedzUsuńLubimy drewniane zabawki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńswietny ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) I do tego drewniany, to już w ogóle fajnie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna ta zabawka :)
OdpowiedzUsuńa Twój synek jest taki pocieszny, aż mi się mordka śmieje jak patrzyłam na niego- czy to na zdjęciach w poście, czy na nagłówku bloga ;)