No właśnie. Minął dzionek. Dziecię śpi więc matka wymyśliła że sobie małe SPA urządzi.
W związku z tym zamontowała sobie na twarz Peeling polinezyjski kokosowy i dokładnie w tej chwili wygląda tak:Troszkę mi się pobladło...przerażająco to wygląda, ale mam nadzieję, że nikt się nie wystraszył. Peeling przyniósł dziś listoznosz więc matka stęskniona za działaniem dobrego peelingu nie zwlekając użyła. Oby efekty były zadowalające. O tym w przyszłości. Po jednym użyciu nie będę wydawać opinii.
Po peelingu jest jeszcze plan nałożenia maseczki oczyszczającej, bo wygrała matka ostatnio u z bloga http://avenindramakeup.blogspot.com/ super zestawik nagród w którym między innymi taka maseczka była.
W czasie maseczki jest plan na ćwiczenia. Tak tak. Ćwiczę z Chodakowską. Dziś będzie trzeci dzień :D Mam nadzieję, że nie ostatni. Niestety BMI nie kłamie i licznik wskazuje, że chwieję się na niebezpiecznej granicy wagi prawidłowej a nadwagi. Nie może tak być! Jeszcze kurna latem moje BMI wynosiło 21 a teraz nawet 25. Nie może! Nie może tak być! Trzeba się ostro za siebie wziąć, bo inaczej kiepsko to widzę. Trzymajcie kciuki.
Po pierwszym dniu z Chodakowską czułam każdy mięsień. Dosłownie każdy. Po drugim już jest dużo lepiej i łatwiej więc damy radę! Dopiero marzec, do czerwca się ogarnę ;) 8 kg w dół i będę super usatysfakcjonowana, bo wrócę do swojej normalnej wagi.
Po co Wam to piszę? Bo jak będę wiedziała, że Wy wiecie to będę miała większą motywację i może się nie poddam.
A jeszcze chciałam Wam się pochwalić nową szafeczką. Tak trochę nawiązując do zabawy do której zaprosiła mnie Monika z bloga http://dzieciaczkowo-kolorowo.blogspot.com
Zabawa polega na pokazaniu co mamy w szafie.
Mojej szafy z ubraniami Wam nie pokażę bo wstyd.
Pokażę Wam za to szafkę łazienkową :)
Do zabawy zapraszam:
http://babytesterki.blogspot.com
http://otulona-zapachem.blogspot.com
http://avenindramakeup.blogspot.com
A tu kilka zdjęć ze składania szafki. Kuba był dzielnym pomocnikiem tatusia:)
Tata na pewno cieszył się z takiego pomocnika! Super ta szafka. Fakt pobladłaś trochę... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za otagowanie kochana...:)
OdpowiedzUsuńps.
ładnie ci w tej maseczce :)
hehe miss Polonia normalnie ;)
UsuńBardzo popularne te ćwiczenia ostatnio. Dobrze, że ja nie muszę tego robić, nawet sobie nie wyobrażam tego, jestem zbyt leniwa.
OdpowiedzUsuńA pomocnik super :)
ja niestety też jestem leniwa :( Jeszcze niedawno też nie musiałam, a teraz coś się pokićkało. Jeszcze nie jest ze mną tragicznie, ale muszę ruszyć tyłek, żeby za jakiś czas nie płakać. I niech się cieplej zrobi to troszkę się pobiega i na rowerek wskoczy :)
UsuńNo to żeś mi ciężki tag zadała ;) Chyba pokażę szafkę biżuteryjno-kosmetyczną :P Cieszę się, że nagroda Ci się spodobała :)
OdpowiedzUsuńno to czekam na zdjęcie szafeczki:)
Usuńsuper szafka :)fajnie tak sobie zrobic Dzien pieknosci :)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja kosmetyków i zabawek:D
OdpowiedzUsuńJa sie wzielam za cwiczenia ale to na stepie sobie chadzam co dzien po 40 minut. Juz o swoim BMI lepiej nie bede wspominac, bo to juz pewnie daaawno porazka po calosci. Ale cwiczenia fajna sprawa. Ja sie od razu lepiej czuje i mam energie i chociaz zazwyczaj cwicze wieczorami to i tak jest git, wszystkie stresy ze mnie schodza i cala ta negatywna energia jaka na mnie siedzi. dzieki temu moge tez czasem grzeszyc, bo wiem ze spale;)
OdpowiedzUsuńmi też dodają powera. Same pozytywne skutki :)
UsuńOby tylko mi sie nie znudziło, bo ja jestem mało konsekwentną osobą. zawzse się poddawałam po kilku dniach.
No to ci rośnie mała "złota rączka "
OdpowiedzUsuńAle macie zacnego pomocnika!
OdpowiedzUsuńMam ochote na taki peeling, zwłaszcza, ze kocham wszytsko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuń