czwartek, 14 lutego 2013

Walentynki

A ja Walentynki obchodzę.
Oczywiście, że Walentynki powinny trwać cały rok i każdego dnia powinniśmy okazywać sobie miłość. Tak uważam. I tak u mnie jest. Każdego dnia słyszę wielokroć i mówię wielokroć "kocham". Nie potrzebuję tego dnia by się przytulić, pocałować, mówić i okazywać miłość.
Jednak w szarościach codzienności czasami ciężko znaleźć czas by się gdzieś wyrwać tylko we dwoje. Przyznam, że odkąd Kubuś - mój naukochańszy Walenty, jest na świecie  to na palcach jednej ręki mogę zliczyć wyjścia  z mężem. I nie znaczy to, że się nie kochamy, nie szanujemy, nie chcemy spędzać czasu razem. Po prostu ciężko się wydostać z czeluści codzienności. Walentynki, to dobry pretekst ku temu by powiedzieć: "Babcia, zostań z wnukiem, bo my musimy się w końcu gdzieś razem wyrwać". Oczywiście każdy inny dzień by był do tego dobry, ale zawsze gdzieś tam tkwią jakieś wyrzuty sumienia...że może powinnam zostać z dzieckiem, że może mi się nie należy. Trochę tkwi we mnie takiej Matki Polki niestety.
Dziś wyrzutów sumienia nie mam (a dokładniej to w sobotę, bo dziś mąż niestety w pracy więc u nas Walentynki przesuwamy na sobotę - co nie znaczy, że dziś nie spędzimy miłego wieczoru  po męża powrocie z pracy) :)
Upiekłam mężowi Karpatkę, jakoś ładnie ją ozdobię. Będzie winko, świece, słodkości i my :)

Wam życzę również mile spędzonego dnia. Niezależnie czy obchodzicie czy nie to życzę duuuuuużo miłości!

18 komentarzy:

  1. Ja mam dwójkę szkrabów i jednak gdzie nie jesteśmy to z nimi, nawet nie mamy gdzie podrzucić. Ale to nie przeszkodzi nam dziś wieczorkiem sobie usiąść razem i zjeść romantyczną kolację :) oby tylko maluchy szybko poszły spać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzajemnie :) Ja właśnie tworzę ciasto z przepisu Kredki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie to opisałaś :) Życzę Wam żebyście w sobotę znów poczuli się jak za dawnych lat i beztrosko spędzili chwile razem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby ten dzień się zbytnio u nas nie różni od pozostałych, ale też obchodzimy. Bez większych uniesień, ale za to na super słodko! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również życzę duużo miłości dla wszystkich . ja go ochodze z dziećmi w sumie to dzień świeta miłości

    OdpowiedzUsuń
  6. A więc zawsze życzę tyle miłości ile jej obecnie otrzymujesz;)
    U nas Walentynki z małym prezencikiem, wino na wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. My w tym roku byliśmy na romantycznej kolacji. Z reguły jednak tego dnia nie obchodzimy.

      Usuń
  8. Mój mąż jak co roku przygotowuje coś.Tym razem było domowe lasagne i wspólna kolacja.Pycha. A karpatki już dawno nie jadłam.KIedyś było to moje ulubione ciasto:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje wciąż jest :) I na dodatek super łatwe do zrobienia, nawet dla takiego kulinarnego kulawca jak ja.

      Usuń
    2. o, ja zawsze kupowałam.Nigdy nie robiłam, bo wydawało mi się trudne do zrobienia.
      Jak zrobić te karpaty?pytałam siebie.Wiesz co mam na myśli;))
      A wystarczyło pewnie zajrzeć do przepisu:)

      Usuń
    3. te Karpaty wyrastają same w piekarniku. Mi co prawda (nie wiem czemu) nie wyrastaja tak duże jak mojej mamie ale i tak jest pyszna :)

      Usuń
  9. To fakt, Walentynki dla mnie też nie mają jakiegoś specjalnego uroku, ale miło wybyć z mężulem do kina pod nie byle jakim pretekstem :)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie, jestem nowa więc się trochę zareklamuję :)
    http://portia34.blogspot.com/
    Justyna

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.