niedziela, 7 października 2012

Cud miód!

Dziś pod lupę weźmy działanie miodu. Tak...zwykłego pszczelego miodu. Na co dzień używamy miodu np. do gotowania potraw, do słodzenia lub jako lekarstwo. Większość z nas zapomina o tym, że miód to również świetny kosmetyk!
Miód ma zbawienne działanie na naskórek. Nawilża, chroni naszą skórę przed czynnikami zewnętrznymi, opóźnia starzenie, działa łagodząco, kojąco, przyspiesza gojenie ran, świetnie odżywia naskórek. Jest to bogactwo witamin, mikro i makroelementów, które każdy z nas ma w zasięgu ręki. Nie bez powodu już w Starożytności Kleopatra uwielbiała kąpiele w mleku i miodzie. Dodatkowo miód ma właściwości antydepresyjne! Ten cudowny specyfik ma swoje zastosowanie także w odżywianiu włosa - sprawdza się przy regeneracji uszkodzonych końcówek.
To tak w skrócie, bo o działaniu miodu można by pisać godzinami.
Nie trzeba wydawać fury pieniędzy by mieć świetny kosmetyk na bazie miodu. Możesz zrobić go sama!

Maseczkę nawilżającą wykonasz z miodu i mleka lub śmietany,
a na przykład
Maseczkę oczyszczającą z miodu, odrobiny soku z cytryny i zmielonych płatków owsianych lub mąki owsianej.

Przekonajcie się same o dobroczynnym działaniu miodu.

Gdy myślę o miodzie zawsze przypomina się najlepszy dla mnie kosmetyk na jego bazie.
Popularny "miodzik" czyli "Tender Care" z Oriflame.

Specyfik uratował niejednego zwłaszcza zimową, trudną porą. U mnie zawsze ratuje spierzchnięte, czasem popękane (podobno od całowania na wietrze) usta, wysuszone łokcie, skórki przy paznokciach, okolice nosa (podrażnione przez katar i ciągłe używanie chusteczek)  i wszelkie inne problematyczne miejsca. Genialnie łagodzi podrażnienia i przynosi ukojenie. Posmarowane miejsce staje się mięciutkie i dużo szybciej się goi.  Pudełeczko maluśkie, ale produkt bardzo wydajny, bo nabieramy go dosłownie odrobinkę. Wiadomo, ze nikt nie wysmaruje miodkiem całego ciała. Jest to produkt polecany na szczególnie trudne miejsca. Na zimę element obowiązkowy w Waszej kosmetyczce, bo każdy...dosłownie każdy odczuwa skutki mrozu. Polecam smarowanie zapobiegawczo ust przed wyjściem na mróz. Kosmetyk stworzy delikatną warstwę ochronną i nie groźne nam nawet -20 ;)
Pudełeczko mieści w każdej torebce, a nawet kieszeni i możesz go mieć zawsze przy sobie. Nie znam osoby, która powiedziałaby choć jedno złe słowo o miodku. Produkt stoi na mojej półce od lat i wciąż jestem z niego tak samo zadowolona.
Cena nie jest wysoka. W promocji można go zakupić za około 9-10 zł.



4 komentarze:

  1. Miód lubię na świeżej bułeczce, ale w kosmetykach nie odpowiada mi jego zapach. Choć wiem, że ma dużą moc:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam kosmetyki z miodem- szczególnie za piękny słodki zapach:)
    Pozatym rewelacyjne odżywia moją skórę:)

    P.S Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja zawsze wybieram żele pod prysznic, albo jakieś kokosowe, albo właśnie z miodem, uwielbiam ten zapach, a i pamiętam, jak usta popękały albo spierzchnięte były to mama kazała miodem smarować, bardzo szybko pomagało:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja kokosowych nie mogę. Ja lubię zapach kokosa, ale mój mąż nie toleruje totalnie i go mdli :D Więc nie zniósł by mojego zapachu:)

      Usuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.