Ale kocyki przydawały się faktycznie.
Zimą wydawało mi się, że pod samą cienką kołderką dziecko zmarznie więc dokładałam kocyk, latem pod kołderką było za gorąco więc przykrywałam cieniutkim kocykiem zamiast kołderki. Pamiętam ten dylemat. A czy aby nie za cienki? A czy aby nie za gruby? Nie spoci się?
Wychłodzić nie dobrze, przegrzać jeszcze gorzej.
Dziś eksmitowałam z szafy wszystkie swoje stare...mniejsze, większe, cieńsze, grubsze, bardziej i mniej "dzieciowe" koce, a zostawiłam jeden uniwersalny.
Kocyk na każdą porę roku i na każdą okazję!
Kocyk z Dress You Up.
Kocyk z jednej strony pokrywa plusz Minky. Minky już chyba wszystkie znamy i chyba wszystkie kochamy.
Znacie kogoś kto nie zakochał się w milutkim, cieplutkim Minky od pierwszego wejrzenia/dotknięcia? Bo ja nie.
Z drugiej strony kocyk pokrywa wysokiej jakości materiał dresowy od polskich producentów z certyfikatem Tekstylia Godne Zaufania.
Kocyki są dostępne w trzech rozmiarach. Ja posiadam rozmiar M czyli 80x110. Rozmiar mniej więcej kołderki do łóżeczka malucha.
U nas kocyk rewelacyjnie sprawdza się zamiast kołderki.
Zimą i jesienią dzieciaczkowi będzie bardzo cieplutko w takim kocyku z wypełnieniem. Minky bardzo przyjemnie ogrzewa i rozgrzewa nawet zmarznięte ciałko po podwórkowych zimowych harcach. Dla wyjątkowych zmarzluszków dostępne są również w sklepie dodatkowe wypełnienia. Grube wypełnienie dostępne tu: (KLIK)
Można zakupić np jedno grubsze wypełnienie na zimę, bądź dwa cieńsze, aczkolwiek ja uważam, że jedno, standardowe wypełnienie jest wystarczająco cieplutkim kaloryferkiem, nawet na zimę.
Natomiast teraz latem, gdy słoneczko ładnie przygrzało nam już w plecki ja wyjmuję ze środka wypełnienie i zostawiam sam cieniutki kocyk. który ogrzewa, ale nie przegrzewa malutkiego ciałka. Jeden kocyk na wszystkie pory roku to coś czego mi brakowało. Jeden przecudnie milutki i mięciutki kocyk!
I tata podkrada synkowi kocyk, gdy wraca zmarznięty po nocnej zmianie, "bo on tak szybko rozgrzewa".
Kocyk idealny na dziecięcy pikniczek. My grillujemy, a Kubula w tym czasie pałaszuje chrupki na kocyku i wygrzewa się na słoneczku :)
Kocyk sprawdza się na spacerach w wózku. Posiada on troczki, które jeśli trzeba, można przywiązać do wózka by kocyk się nie zsuwał, gdy dzidziorro postanowi urządzać dzikie harce i podskoki w wózku.
Wypełnienie także posiada specjalne troczki by nie przesuwało się w środku, by nie uciekało i równo rozkładało się po całości kocyka.
Zakochałam się w tym kocyku po uszy. Zresztą nie tylko ja, bo i mój Jacko i mój Kubula i moja mama nawet.
Polecam całym sercem! Mój kocyk dostępny tutaj: (KLIK)
ja chyba też należę do kocyko maniaków...choć powolutku leczę się z tego:P Kocyki z minky sa boskie więc rozumiem czemu synu taki szczęśliwy:)
OdpowiedzUsuńteż mam zawsze dylemat.. czy pod tym aby nie za ciepło, a pod tym czy nie zmarznie?? :P
OdpowiedzUsuńMamy płaszczyk tej firmy, dzięki wpisowi Kredki :) Teraz minky bardzo popularne, ale my na razie mamy tylko czapę podszytą tym materiałem.
OdpowiedzUsuńA kocyk kupiłaś, czy dostałaś do testów?
Dostałam, ale to nie ma wpływu na moją ocenę. Zawsze piszę szczerze. Nie ważne czy kupuję czy dostaję.
UsuńZupełnie nie o to mi chodziło :) Po prostu tego typu kocyki są dość drogie i to mnie zawsze hamuje przed ich kupieniem. I tak się zastanawiałam, czy tylko ja tak mam, że jakoś żal mi zapłacić tyle za koc.
Usuńbo materiały te sa drogie dlatego cena finalna tez jest wyzsza
UsuńWiem, wiem :) Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko jakoś mam taki opór przed tym, bo przy zabawkach, książkach, czy nawet ubraniach inaczej do tego podchodzę. A przecież koc wystarczy na dużo dłużej i dziecko tak szybko z niego nie wyrasta. Może to wynika z tego, że mam różne koce i po prostu aż tak nie potrzebuję kolejnego? Co nie zmienia faktu, że ten koc mnie kusi :)
UsuńAleż piękne zdjęcia zrobiłaś :), a Kubusiowi w tym turkusie bardzo do twarzy:). Widać że się z nim nie rozstajecie :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę, że ktoś to zauważył :) :*:*:*
UsuńZdjęcia piękne i dokładne! minky uwielbiam pod każdą postacią, wzory Dress You Up bardzo mi się podobają - wszystkie kategorie są niesamowite, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja nie jestem kocyko maniaczką :P miałam aby 2 cieńszy i grubszy i to mi wystarczyło w zupełności :)
Super kocyk, ja mam z 5 kocyków. A najfajniejszy od chrzestnej synka. Coś podobnego do Twojego. Z jednej milutka mikrofibra, w środku warstwa jak w kołderce i obszyta materiałem w samochodziki(kupione w niemczech). Sama bym sobie taki kupiła, tylko większy.
OdpowiedzUsuńTa stópka z rączką Twojego synka - sama słodycz;)
Pozdrawiam
Mi się strasznie podoba kocyk w sówki :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. ;) Kocyk też bardzo ładny, ja posiadam z La millou i też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńKocyk wygląda świetnie:) bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńDrobie Panie, a czy któraś z Pań kupiła może kocyk z www.lapindecor.pl co o nich sądzicie? Chciałam córce kupić kocyk 75x100 w Króliczki i bardzo mi się ich wyroby podobają. Proszę o opinię !
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk :) Warto uważać co się kupuje, bo maluchy bardzo mocno przywiązują się do kocyków. Mój Kubuś szaleję na punkcie swojego 'jelonka', jakby któraś mama szukała ręcznie szytych kocyków to polecam serdecznie http://babysteps.pl/produkt/jelonek-jasny-szary/
OdpowiedzUsuń