czwartek, 22 stycznia 2015

Bo bez Pupy ani rusz!

Pupa...taka zwykła pupa, a tyle jej zawdzięczamy.  Zwierzęta i ludzie bez niej nie mogliby się rozmnażać, nie mogliby zdrowo funkcjonować. 
Często niedoceniana, a jak ważna w naszym życiu część ciała. Rzadko się o niej mówi, można by powiedzieć, że jest tematem Tabu.
A jednak są książki, które podjęły się tej tematyki i obnażają Pupy wszelkiego rodzaju! I na dodatek są przeznaczone dla dzieci!
"Pupy, Ogonki i kuperki", której autorem jest Mikołaj Golachowski  to książka, która w zabawny, przystępny dla dziecka sposób opisuje znaczenie Pupy wśród przeróżnych zwierząt. Wśród wielu gatunków spełnia ona bardzo zróżnicowaną rolę. Przyznam, że sama z tej książki dowiedziałam się wielu ciekawych informacji.  Nie miałam pojęcia, że np jętka oddycha pupą, śledzie poprzez pupę komunikują się między sobą, a żuk bombardier strzela pupą we wrogów, aby się przed nimi obronić! Jak widać pupa ma więcej możliwości niż mogłoby się wydawać. Jednak nie wszystkie zwierzęta mają Pupę! Ale jak to? Dlaczego? Książka wyjaśnia i to.
Gdy czytam Kubie tę książkę, to ten na przemian się dziwi i  śmieje.
Przyznam jednak, że nie od początku ta książka przypadła mu do gustu. Początkowo nie zwracał na nią uwagi. Musiał do niej dorosnąć. Przyszedł niespodziewanie moment,gdy zaczął z chęcią ją zdejmować z półki i chichrać się wniebogłosy z poszczególnych opowieści.
Zabawne obrazki rozbudzają jego ciekawość i skłaniają  do zadawania wielu pytań, na które znajdziemy odpowiedź czytając treść.
Myślę, że to ciekawa propozycja dla dzieciaków zainteresowanych, przyrodą i życiem zwierząt.
Pupy, Ogonki i kuperki zakupicie tu: Pupy



1 komentarz:

  1. świetna książeczka dziecięca, kupiliśmy ostatnio naszemu maluchowi identyczną i jest zachwycony!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie. Chętnie poznam Twoją opinię.