Dla mnie niestety karmienie piersią to wieczna udręka. Zwłaszcza jak maluch wisi pół dnia na cycu, a ja nie mam czasu dla starszego synka. Obolałe cyce, wiecznie przemoczone wkładki i kałuże na ubraniach... nic przyjemnego.
Ale to wszystko drobnostka. Najgorzej gdy dziecko zaczyna cierpieć z powodu nagromadzenia gazów, bo nałykało się powietrza podczas jedzenia. Kubulas miał to samo. Walczyłam dwa miesiące. Dwa miesiące kolek, które skończyły się z dniem odstawienia cyca. Wtedy żałowałam, że nie odpuściłam wcześniej. Kupowałam mnóstwo przeróżnych leków, które wcale nie pomagały. Niektóre nawet pogarszały sytuację. Czułam się przemęczona i permanentnie senna, bo noce były zawalone. Oj dał nam w kość Kubuś troszkę za czasów niemowlęcia.
Teraz postanowiłam nie walczyć. Nic na siłę. Szkoda mi dziecka i siebie. Nie mogę patrzeć jak się wygina i pręży z bólu. Kubulas na MM wyrósł na całkiem zdrowego chłopca to i Dominik da radę :)
Nie karmimy się od kilku dni i już sytuacja zmieniła się diametralnie. Maluch się wyciszył, nie męczy go ból. Śpi spokojnie przez prawie cały dzień.
Ja mam więcej czasu dla Kubulina i wszyscy są szczęśliwi :) Mój cyc przy okazji czuje się wolny, a ja mogę jeść co mi się żywnie podoba ;) Tęskniłam za wypiciem gorącego kakao ;)
A Wy jakie macie podejście do karmienia piersią? Lubicie czy raczej unikacie?
Chciałam Wam dzisiaj pokazać komplecik ciuszków od Infante
Wiecie czemu ich polecam? A temu, że jest to firma z wyjątkowym szacunkiem dla klienta. Po prostu o niego dbają i widać, że im zależy. A to cenię! Bardzo cenię! I warto takie firmy pokazywać!
Jest to sklep, w którym znajdziecie ubranka z zabawnymi napisami dla dzieciaczków lub możecie stworzyć własny napis. Do wyboru macie różne rodzaje i kolory czcionek. Możecie napisać co chcecie. Byle by się zmieściło na małym ciuszku :) W sklepie znajdziecie też muszki, spódniczki itp.
Ja zamówiłam kopertowe body ( super wygodne i praktyczne przy niemowlaku) oraz półśpiochy. Dla mnie to najwygodniejsza opcja ubrania dla małej, kruchej istotki. Moje body napisem "Szczęście Mamy" :) W końcu mamy coś "naszego" :) Aż mi szkoda, że maluch pewnie szybko z nich wyrośnie, bo rośnie urwis jak na drożdżach :) Oczywiście ubranka 100% bawełniane. Jakościowo super! Przemiła, bardzo delikatna w dotyku bawełna zapewnia maluchowi komfort noszenia. Posiada certyfikat "Bezpieczny dla dziecka".
Piękna i elegancka śnieżna biel przykuwa wzrok, a maluch wygląda jak prawdziwy aniołeczek.
A tu nasz model pierwszej klasy :)
Jestem pod wielkim wrażeniem tego postu!!! Szczeri i prawdziwy. Mi niestety nie bylo dane karmienie piersią, ale to lekarze zadecydowali za mnie niestety i bardzo mnie to bolało, a przejście na butelke niestety nie poprawiło brzuszkowej sytuacji :(:( A mnie bezpowrotnie odebrano radość
OdpowiedzUsuńktórą bylo fla mnie karmienie piersią... Blagam o informację, jakie mleko od razu zmieniło kolkowy stan, bo my jesteśmy przy trzecim, a córka nadal cierpi choć ma juz 5miesiecy :(:(
U nas przy żadnym mleku modyfikowanym nie ma problemu. Aktualnie używamy Babydream z Rossmana. Cena super, Z tego co mi wiadomo, to ma też mniejszą zawartość cukru od innych mlek (informacja nie sprawdzona, nie porównywałam)
UsuńDzięki za odpowiedź :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń